Piątek, 7rano, butelka wody i jabłko, lecę na sesję.
Dwójka żywiołowych, wesołych ludzi. Uczucia widoczne jak na dłoni. Pasja - bo sport to ich życie. Naturalność, zero spięcia. Prawdziwa przyjemność. Masa obowiązków na mnie czeka, zostawiam Was z tym obrazkiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz