środa, 3 lutego 2016

Narodziny Denerys!

Narodziła się i jest, zupełnie oczekiwana i planowana od miesięcy w przeciwieństwie do mnie, niemniej jednak równie pełna pasji i projektów które w roku 2016 planuję z Nią zrealizować.
Pracownia Denerys to moja inna strona fotografii, bardziej subtelna, romantyczna i skąpana w świetle miłości. Na słodki początek tej mglistej opowieści, przeniosę kilka kadrów w charakterze Denerys prosto z mojego pierwszego fotograficznego dziecka Terri Ble Photography.

Pierwsze zdjęcie, w klimacie ''Pani Dalloway'' spod pióra Virginii Woolf , gdzie pozowała mi Justyna w uroczej sukni. Spotkałyśmy sie po długim czasie w Poznaniu, gadając o pomysłach na życie i jedząc budyń z avokado. A światło? Cóż...światło to najbliższe memu sercu narzędzie pracy i będzie się tu ujawniać w najpiękniejszej swojej odsłonie.
Justynie dziękuję, za uśmiech, niezmienną energię i pyszny deser. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz